W niedzielę byliśmy w Berlinie na Grüne Woche 2015 - Międzynarodowych
Targach Rolnictwa i Ogrodnictwa. Było super! Dużo pysznego piwa - taki
Oktoberfest,
darmowe kieliszki wina, pyszniaste żarełko z całego świata, piękne
śpiewy Gruzinów, przepiękna wystawa kwiatów, przepyszny nugat i cała
masa fantastycznych atrakcji. Ceny "europejskie"... Bogactwa ciepłych krajów, ale
wystawa rosyjska skromna w tym roku - czyżby kryzys?
Jeden
minus... nikt nie chciał mówić po angielsku, jedynie Anglik rozmawiał ze
mną ... po polsku, hihi Muszę zacząć uczyć się niemieckiego, nie mam
wyjścia, hihi
Natomiast Berlińczycy... to bardzo "światowa nacja." ... chyba mogłabym mieszkać w Berlinie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz