piątek, 1 marca 2013

88. Już są!!!

Wczoraj leciało ich kilkanaście kluczy po kilkadziesiąt sztuk! I już są!!!
Wielkie, majestatyczne i dostojne, lecące jak podniebne okręty, te na które czekałam całą zimę! I to one, a nie przebiśniegi , jak w Łodzi... przyniosły mi wiosnę...
I co tu mówić... to przecież ŻURAWIE i już tu są!!!

A dziś majstrowałyśmy wielkanocne jajka z włóczki czesankowej, do obejrzenia tu: https://www.facebook.com/Rosiny.tomy