sobota, 7 czerwca 2014

110. Co by tu zebrać?

Bo to jeszcze nie jest czas zbiorów. No... jednak można już coś zbierać i przerabiać, a na co zawsze mam ochotę... czyżbym w poprzednim życiu była chomikiem?
Otóż wzięłam się za syrop i nalewkę z kwiatów czarnego bzu wg tego przepisu:
 sok-syrop-oraz-likier-z-kwiatow-czarnego-bzu
Kwiaty nie tylko wpaniale pachną, ale i wyglądają jak delikatne koronki...

 Już wiem, dlaczego robią z małej ilości ... podłubałam... nawet widelcem odrywałam kwiatki, a ile przy tym było żółtego pyłku... i do słoja... ale jak długo to trwało, a potem zalałam syropem.

Zarówno syrop, jak i nalewkę można zrobić samemu, ale można będzie też dostać je  ode mnie...