niedziela, 21 grudnia 2014

niedziela, 8 czerwca 2014

111. Elemele czy beeeeeeeee?

Zastanawiam się, jak bardzo zmieniło się moje życie z nowym rozdaniem, takim jak wyjazd z wielkiego miasta na najmniejszą wieś w całej gminie. Czy bardzo „zmarniałam” intelektualnie? Czy odsunięcie się od wielkiego świata okazało się korzystne?

sobota, 7 czerwca 2014

110. Co by tu zebrać?

Bo to jeszcze nie jest czas zbiorów. No... jednak można już coś zbierać i przerabiać, a na co zawsze mam ochotę... czyżbym w poprzednim życiu była chomikiem?
Otóż wzięłam się za syrop i nalewkę z kwiatów czarnego bzu wg tego przepisu:
 sok-syrop-oraz-likier-z-kwiatow-czarnego-bzu
Kwiaty nie tylko wpaniale pachną, ale i wyglądają jak delikatne koronki...

 Już wiem, dlaczego robią z małej ilości ... podłubałam... nawet widelcem odrywałam kwiatki, a ile przy tym było żółtego pyłku... i do słoja... ale jak długo to trwało, a potem zalałam syropem.

Zarówno syrop, jak i nalewkę można zrobić samemu, ale można będzie też dostać je  ode mnie... 

piątek, 23 maja 2014

sobota, 17 maja 2014

107. Życie jest piękne...

I wszystko wokół nas jest piękne!
 Dziś znów wyprawa do Ogrodu Przelewickiego...
Eeee co tam nowego może być? A i owszem, wiele znów rozkwitło... a rododendrony i azalie to czyste szaleństwo :-) Zawsze wydawało nam się, że w Rogowie, to są azalie i rodo, hoho... owszem są, ale tu jest szaleństwo!!! I jest ich więcej, i są większe, i trwają od dziesiątek lat, i sa CUDNE!!! Miłego oglądania, i wytrwania do końca zdjęć w prezentacji poniżej!
A oto droga którą idziemy... przypomina mi kadr z filmu "Katedra" polskiego informatyka... chyba był za to Oskar!
A to do oglądania...

czwartek, 15 maja 2014

106. Coś o tęsknocie

    Jak bardzo trudno jest mówić o samotności. Dawniej dziwne wydawały mi się przeżycia latarnika na obczyźnie… nasze lektury, cha, cha… Myślałam, że  wszystko to było i nie wróci… ale tak nie jest! Wczoraj rozmawiałam z dziewczynką z piątej klasy z jednej szkół, gdzie realizuję projekt. Tęskni... bo...

czwartek, 8 maja 2014

105. Czas kalin...

Dziś wróciliśmy z Ogrodu Dendrologicznego ZACHWYCENI!!!
Pierwszy raz wąchałam kwitnąca prawdziwą kalinę koreańską!!! - jest na 9 zdjęciu.
Jej zapach urzekł nas tak bardzo, że musimy posadzić u nas ten krzew.
 Zapach NIEPRAWDOPODOBNY!!!
Nie umiem go porównać z żadnymi perfumami... coś przepięknego!

zajrzyjcie tutaj: issuu.com/krysiulka111/docs/czas_kalin.pptx?e=11822402/7779114
Miłego oglądania :-)

niedziela, 4 maja 2014

104. A w Ogrodzie...

... ale Przelewickim! Co niedziela robimy niezbyt długą trasę do perełki zachodniopomorskiego, czyli do Ogrodu Dendrologicznego http://ogrodprzelewice.pl/ . Skoro jest tak niedaleko od nas, wystarczy wyjść z domu i dawnym nasypem kolejowym przejść się i ... podziwiać przyrodę, a jest co! Co tydzień coś nowego rozkwita, teraz czas na ogród japoński. Oraz można posłuchać słowików, bo już sąąąąąąąąą!!!
Ogród japoński

piątek, 2 maja 2014

103. Kierunek jezioro...

Oto nasze jezioro Płoń, ...i wystarczy 20 minut marszu z naszego domu i już jesteśmy tu!
Czyli Wasze dwie małpki, K.i M. hihi
 Tak wygląda nasze jezioro:  http://youtu.be/suxRqHNP4jY

A taką drogą jadę do szkół, hihi http://youtu.be/OH2MoggTZ0U 

sobota, 26 kwietnia 2014

102. Zgaduj zgadula...

Dziś w nocy obudził mnie dziwne dźwięki. Brzmiały tak jak te z poniższego nagrania:
A zwierząt tu mamy pełno, a to spacerujący w kierunku jeziora borsuk, który zostawia właściwe ślady, a to sarny czy wspaniałe żurawie : odgłos żurawia
Nikt nie doczytał się o małych dzikich 

środa, 23 kwietnia 2014

101. Wiosna w czystej postaci!!!

 U nas żółte pola do samego horyzontu!
 I tu nasuwa się pytanie, co znaczy ekologia? W górach co kilka dni każdy rolnik polewał, opryskiwał swój kawałek ( tj. 3 ary !) a następnie kolejny rolnik... i tak cały czas, a to z lewej, a to z prawej strony coś śmierdziało... oj, coś wiemy na ten temat...
Okazuje się, że najrzadsze opryski, bo  tylko 2 razy do roku są w zachodniopomorskim, hihihihi... - tak podaje najnowasza prasa
Przyjeżdżajcie :-) U nas najczystsze i najmniej  zanieczyszczone powietrze, i czyste jezioro, i las... hoho, aż po Puszczę Barlinecką...


Zgadnijcie, co to? Oj, zagadka nie jest łatwa...
Pomińmy  nogę Marka i mojego buta, hihi... Dodam, że mają 2 tygodnie!







środa, 16 kwietnia 2014

100. Same rocznice i ważne liczby...



Dziś uzupełniłam trzy zaległe posty, bo...ciągnie wilka do lasu, a Krysiula do pisania. Przypadkowo zajrzałam na mojego starego bloga i … co? I łezka się zakręciła w oku… Wracam do regularnego, mam nadzieję, pisywania. Tyle się przez rok  wydarzyło, że hoho :-)
Zwierzyna przetrzebiona… czyli zjedzona, a czas pomyśleć o nowym narybku, hi hi a może coś więcej… Wiosna w pełni, rzepakowe pola błyszczą żółcią w słońcu. Jest ciepło, warzywa wysadzamy, remontujemy, czyścimy, malujemy…. jak zwykle pracy mamy w bród :-) Żurawie wróciły, nad jeziorem często bywamy, warsztaty odbywają się regularnie… życie płynie dalej...
Dziś setny post i inne ważne daty...
Do Wielkanocy już tuż, tuż...
 
Umyj jajka,
upiecz babkę,
Złap zająca,
Kup sikawkę,
Bo Wielkanoc już nadchodzi,
więc się bawić nie zaszkodzi,
Lecz uważaj też na kaca,
bo we wtorek czeka praca!
Czego życzy Wam Krysiulka

99. Wiosna...

Już czas na pisanki z wydmuszek gęsich...

98. Turzańsk

21.06.2013
Dziś zdarzyło nam się coś dziwnego?, niesamowitego?
W radiowej trójce podano wiadomość, że dziś tj.  21 czerwca 2013 cerkiew w Turzańsku została wpisana na listę UNESCO.
A czy pamiętasz, jak walczyłam o wpisanie tej cerkwi na stronę "Perły w koronie 2011" w Bieszczadach i prosiłam o klikanie na stronę cerkwi  wTurzańsku...http://kartkiznotatnika.blogspot.com/2011/08/prosba-o.html
Czy to nie jest super?
Ale to nic!!! Bo okazuje się, że ta cerkiew w Turzańsku, w którym mogliśmy kupić  nasz nowy dom ( choć daleko od dzieci...)... i chcieliśmy zamieszkać... jest po wezwaniem Św. Michał Archanioła, ;podobnie jak kościół w Rosianch... czy to przeznaczenie? czy ten Michał Archanioł nas szukał? I wszystko jedno gdzie... ?
http://www.twojebieszczady.net/st_cerkwie/cerkiew_turzansk.php

97. Samoyed