czwartek, 14 lipca 2011

52. Koniec epoki...

I to już koniec, buuuu
Zamykamy nasz rozdział pt. Łapszanka!!! Tu się już nie da wypocząć...
Od rana ryczące samochody i traktory, które przyspieszają pod górkę z nieprawdopodobnym hałasem,a to wszystko pod naszymi oknem - jakby poruszały się po pokoju, nawet nie słychać radia, horror!!!
Nocą wędrujące pielgrzymki do kapliczki na zmianę z wrzeszczącą pijaną zgrają młodzieży damsko-męską.
Nie!!! Nie!!!Koniec!!!
Ale many nową bazę...